Cześć, to krótka, niegrzeczna scena z imprezy (Dark). Mam nadzieję, ze Wam się spodoba!
Wiem, że wielu z Was prosiło o rozdział z uległym Harrym, ale to nie wszystko, mam nadzieję w przyszłości jeszcze zrobić coś takiego w którymś z rozdziałów, a może nawet poświęcę na to cały jednopart. :)
Notka tłumaczki: Jak widzicie nie jest to nowy rozdział, a przynajmniej nie całkiem :) Jest to po prostu wycięta wcześniej scena z poprzedniego rozdziału (który, jeśli korzystacie ze spisu treści po prawej stronie znajdziecie poniżej tego wpisu, wystarczy zjechać na dół strony, ponieważ będą się tę części znajdować pod jedną etykietą, mam nadzieję, ze wiecie o co chodzi), którą Hannah postanowiła nieco rozbudować, poprawić i opublikować :) Oryginał znajdziecie TU!
YEAAAAAAAAAAH! POWRÓT CZERWONEJ CZCIONKI!
UWAGA! ROZDZIAŁ ZAWIERA SCENY EROTYCZNE, KTÓRE NIE SĄ ODPOWIEDNIE DLA MAŁOLETNICH CZYTELNIKÓW!
ŁAREWZ I TAK WIEM ŻE PRZECZYTACIE ZBOCZONE OBESROŁKI LOLZ
_______________________________________________________________________
Zamarłam w bezruchu, gdy usłyszałam kroki na korytarzu za drzwiami. Mięśnie mojej kobiecości zacisnęły się wywierając dodatkowy nacisk na intymne połączenie naszych ciał. Pospiesznie zdjęłam dłoń z jego ramienia na którym się podtrzymywałam i przycisnęłam ją do jego ust, żeby zapobiec zduszonemu jękowi wyrywającemu się z jego warg. Po chwili rozbawiony Harry lekko skinął głową dając mi znać, że mogę bezpiecznie odsunąć swoją dłoń.
- Haz.
Gorąco rozlazło się po całym moim ciele, od palców u stóp, aż po czubek głowy. To był jeden ze znajomych Harry'ego głośno oznajmiający swoją nieproszoną obecność przez drewnianą płytę. Ostatnią rzeczą, której bym chciała to, żeby ktokolwiek zobaczył mnie w tak bezbronnej pozycji, nagą od pasa w dół i przyciśniętą do ściany przez podobnie rozebranego chłopaka.
Jego usta ułożyły się w dzióbek, gdy uciszał mnie szeptem, mając nadzieję, że pijany intruz znajdzie sobie jakieś inne, bardziej interesujące zajęcie i po prostu odejdzie. Niestety, nie mieliśmy tyle szczęścia.
- Stary, wiem, że tam jesteś. Jestem nawet prawie pewny, że Bo jest z tobą.
To Louis. Modliłam się, by moje miękkie jęknięcie było na tyle ciche, żeby nie można było usłyszeć go przez drewniane drzwi, gdy Harry lekko uniósł mnie w górę podtrzymując moje uda. W tamtym momencie nie obchodził mnie fakt, że końce moich zaokrąglonych paznokci wbijają się w skórę na jego karku. Czułam tylko jego. Przytrzymywał mnie przy sobie wytwarzając nowy żar, o którego istnieniu nie miałam pojęcia, zanim go poznałam. Jego ciepły oddech i błyszczące kropelki potu zdobiły moją skórę.
- Spierdalaj, Louis! Wyjdziemy za minutę - odpowiedział surowo.
- Minutę? - Zaśmiał się Louis. - Dajże jej więcej niż minutę, Stary!
Ton jego głosu zdradzał, że uśmiechał się bystro. Faktycznie, okoliczności były wysoce zabawne, a sam temat godny do podzielenia się, kiedy tylko wróci na dół, by dołączyć do reszty imprezowiczów.
Harry troskliwym gestem zachęcił, bym oparła swoje czoło o jego ramię, gdy zawstydzona odwróciłam wzrok, a Harry z impetem uderzył pięścią w ścianę dając jakieś nieme ostrzeżenie Louisowi.
- Pierdol się! - krzyknął.
- Zobaczymy się, kiedy oboje skończycie.
Słuchaliśmy, jak Louis odchodzi, potykając się przy tym o wszystko co stanęło mu na drodze. Po chwili jego kroki zostały całkowicie zagłuszone przez dudniącą z dołu muzykę. Dłonie Harry'ego ponownie wkradły się pod moje uda ściskając je lekko, przy czym uśmiechnął się leniwie. Zderzyliśmy się nosami, gdy oboje zbliżyliśmy się do siebie w zamiarze złączeniu naszych ust w pocałunku. Mój zduszony chichot przyprawił go o szeroki, chłopięcy uśmiech. Znowu istnieliśmy tylko my.
- Twoi znajomi mają najgorsze z możliwych, wyczucie czasu.
- A co z moim wyczuciem czasu? - Zapytał Harry, wycofując nieco swoje ciało, po czym obdarzył mnie pojedynczym, pewnym pchnięciem bioder.
- Niezłe - wyrzuciłam z siebie zduszonym głosem.
Za drugim razem wiedziałam czego mam się spodziewać, gdy ponownie odchylił się tylko po to, by sekundy później przywrzeć swoimi biodrami do moich. Mocno, silnie i z nieprawdopodobnym erotyzmem, jego przekonujące ruchy skrywały atletyczną precyzję. Moje palce desperacko zacisnęły się wokół materiału jego koszulki na plecach czując nagłą potrzebę pozostania przy rzeczywistości.
Część mnie pragnęła zedrzeć z niego pozostałe ubranie, by móc czuć jego nagą skórę, gdy tak przyciskał mnie do ściany. Jednak mały fragment mojego opanowania wciągnął mnie do teraźniejszości. Jeszcze nigdy wcześniej nie doświadczyłam czegoś takiego. Tak wielkiej niecierpliwości by poczuć siebie nawzajem, że zdejmowanie ubrań zostało ograniczone do minimum, usuwając tylko te części garderoby, które były konieczne.
Usta Harry'ego zajęte były odszukiwaniem dudniącego pulsu na mojej szyi, który wydawał się godnym co do głośności, konkurentem rozbrzmiewającej na dole muzyki. Pokrywał mnie pocałunkami, od czasu do czasu przygryzając moją skórę. Harry wyczulał moje zmysły. Wykazywał się niezwykłą umiejętnością oceny sytuacji, jego dłonie delikatnymi gestami odgarniały zabłąkane kosmyki włosów z mojej twarzy, po czym przenosiły się w dół by podtrzymać moje biodra przy jego mocnych pchnięciach.
- Nie wytrzymam długo - wydyszał ciężko nie odrywając ust od mojej szyi.
Było mi bosko, nie chciałam, żeby to skończyło się kiedykolwiek, ale to, gdy był blisko spełnienia okazywało niezaprzeczalnie jedną z najlepszych atrakcji, których doświadczałam. Leśna zieleń jego oczu pociemniała tak bardzo, że nie byłam pewna, czy uda mi się zapobiec jego orgazmowi. Jeszcze nie teraz.
- Wyciągnij - zażądałam.
Moje dłonie napierały na jego ramiona nalegając, by zastosował się do mojego polecenia. Jego biodra zastygły w miejscu, gdy upajał się ciasnym ciepłem ledwo łapiąc oddech.
- Mam założoną prezerwatywę, jest okej - mruknął.
- Harry.
Nic więcej nie musiałam już dodawać, na jego twarzy pojawił się wyraz poczucia winy i zmartwienia, gdy pomagał mi wyplątać się ze swojego ciała. Utrzymywałam mały dystans między nami, opierając się o zimną ścianę, nawet po to tym, gdy moje stopy dotknęły już ziemi.
- Zrobiłem ci coś?
Jego głos był niski i cichy, zaprzątnięty myślą o tym, że mógł wyrządzić mi krzywdę.
- Nie - zamilkłam - Ja tylko...Chciałam tylko...
Moje wyobrażenie było nieco bardziej pociągające, niż okazało się to w rzeczywistości. Chciałam zdominować sytuację zgodnie z otwartym życzeniem Harry'ego, które wyraził na krótko przed tym, zanim znaleźliśmy się w tamtym pokoju. To było trudniejsze, niż wydawało mi się na początku, a dodatkowo wnioskując po niezbyt zadowolonym wyrazie twarzy Harry'ego, nie był uszczęśliwiony faktem, że przerwaliśmy. Musiałam zacisnąć zęby.
- Dotknij się.
- Co?
Obserwowałam jak realizacja spłynęła na jego rysy, a zadowolony uśmiech zastąpił wcześniejsze zmieszanie.
- Chcę zobaczyć, jak się dotykasz.
Moje słowa ubrane były w bardziej pewny siebie ton i zdecydowaną chęć i zaciekawienie tym, jak zamierza się do nich zastosować. To było lekko bezczelne z mojej strony, ale ryzyko odmowy nie istniało praktycznie w ogóle, biorąc pod uwagę błysk ekscytacji w jego oczach. On tego chciał.
Zawsze byłam ciekawa, jak on to robił. Pragnęłam przyglądać się mu, bez jego rozpraszającego dotyku na moim ciele, chciałam widzieć jak się zaspokaja, niezależnie od tego, czy miałby opóźnić swoje spełnienie, do momentu w którym nie byłby już w stanie wytrzymać dłużej, czy też skończyć gorączkowo i szybko. Wreszcie miałam się dowiedzieć.
Jedną ręką opierał się o ścianę, przyciskając do niej dłoń tuż obok mojej głowy, osłaniając swoim ciałem moje. Jego prawa dłoń powędrowała w dół, ale moje oczy nadal skupione były na jego tęczówkach, oczekując dokładnego momentu, kiedy zacznie się pieścić. Zaczęło się małym westchnięciem poprzez lekko rozchylone wargi i rzęsami opuszczonymi na górę jego policzków. Harry był niespodziewanie bardzo powściągliwy i cierpliwy przy pierwszym ruchu swojej ręki, rozkoszując się niepodzielną uwagą, którą na nim skupiłam. Lubił być obserwowany.
Nie byłam pewna, czy okazjonalne dotknięcia mojego brzucha były celowe, gdy nieprzerwanie pieścił swoją długość. Jego figlarność była doskonale widoczna w lekko zawiniętych w uśmiech kącikach ust, gdy prowokacyjnie się ze mną droczył. Oparłam rękę na jego ramieniu, zaczepiając swoje palce wokół jego karku.
Czapka Harry'ego nadal była na swoim miejscu namarzając tylko intensywność sytuacji. Krople potu ściekały stróżkami po jego szyi, będąc świadectwem tego, jak bardzo starał się, żeby nie wydawać z siebie głośnych dźwięków. Lekkie ukłucia w żołądku były wyrazem tęsknoty za tym, by przestał zajmować się sobą i zamiast tego zainteresował się mną, ale powstrzymałam się. Naiwna część mojego umysłu nalegała, bym zaczekała przekonując się ile jeszcze wytrzymam, zanim zacznę go błagać.
- O czym myślisz?
Jego zamglony uśmiech jasno zdradzał niezbyt grzeczne wyobrażenia. Nasze ciała zbliżyły się do siebie. Oboje pragnęliśmy poczuć swoje wzajemne ciepło.
- O tobie - odparł napiętym głosem.
- O mnie? - Zapytałam z niedowierzaniem.
Po raz pierwszy ośmieliłam się zjechać wzrokiem w dół jego ciała, by obejrzeć jego solowe przedstawienie. Wyszkolone palce zwinnymi ruchami oplatały jego męskość nadal okrytą lateksowym zabezpieczeniem. Jego płynne ruchy sprawiły, że zaczerwieniłam się przypominając sobie jak gotowe było moje ciało na przyjęcie Harry'ego, zanim jeszcze zrzuciliśmy z siebie ubrania.
- Myślę o tym, że lubisz robić to powoli - przyznał zachrypniętym głosem.
Uścisk dłoni Harry'ego zacieśnił się, gdy zaczął poruszać swoją ręką bliżej podstawy penisa układając swoje palce w pięść, po czym rozluźnił je lekko i powtórzył cały proces. Był w rozsypce i kosztowało mnie naprawdę wiele samo-zachowania, żeby na niego nie wskoczyć.
- Jaka jesteś ciasna - rzucił zduszonym tonem - O twoim ciele, ustach.
Stał tuż przy moim biodrze torturując mnie sporadycznym dotykiem kostek swoich palców i bezwstydnymi jęknięciami. Harry wydawał się nie móc zaczerpnąć porządnego oddechu, musiały wystarczyć mu więc małe porcje powietrza, które nabierał z charakterystycznym dźwiękiem, ściskając wrażliwą główkę penisa.
- O twoich pocałunkach.
Położyłam dłoń na jego biodrze. Jego skóra była ciepła i miękka, tak samo jak jego usta, gdy wymienialiśmy pocałunki.
- O twoich drobnych dłoniach. - Jego uśmiech był napięty.
Ścisnęłam jego talię tylko po to, by udowodnić mu jak wiarygodne potrafią być te moje "drobne dłonie". Nie spodziewałam się, że Harry odpowie na mój gest w tak rozpaczliwy sposób.
- Proszę - rzucił błagalnie.
Opuścił swoją głowę, jego wcześniejsza chłopięca brawura została zastąpiona bezwstydnym błaganiem. Nie miałam zamiaru go dotknąć, nie tak, jakby sobie tego życzył. Zdjęłam swoją rękę z jego biodra, a kiedy cofałam ją do swojego ciała dotknął mnie przelotnie prosząc niemo bym poprowadziła go do końca. Odmówiłam, miał robić to, co powiedziałam.
- Nie, bądź grzecznym chłopcem.
Wulgarne słowa, które wydostały się z jego ust odbiły się od skóry mojego ramienia, gdy oparł się o nie czołem, jedną ręką nadal przytrzymując się ściany, by nie wgnieść mojego ciała w ścianę. Nadal częściowo czułam na sobie jego ciężar, ale nie był przytłaczający, więc nie miałam nic przeciwko. Była to naturalna potrzeba, żeby czuć przy sobie ciepło tej drugiej osoby i mogłam mu to zapewnić, choć nie umiałam wyjaśnić tego, jak bardzo podniecał mnie fakt, że Harry czuł się przy mnie tak komfortowo, żeby otwarcie ukazać mi swoją najbardziej bezbronną stronę. Ufał mi.
- Dotykałaś się kiedyś myśląc o mnie? - Zapytał bez ogródek.
Ton jego głosu sprawił, że poczułam gęsią skórkę. Byliśmy daleko poza granicami punktu określającego etykietę odnośnie czegokolwiek uważanego ogólnie jako sprośne. Jego oczy uważnie skanowały moją twarz w oczekiwaniu na odpowiedź, ale bałam się że ta, może przynieść kres wszystkiemu co tak ogromnie cieszyło mnie w tamtej chwili. Ospały uśmiech wymalował się na jego twarzy, gdy dostrzegł moje niepewne skinięcie głową.
- Doszłaś?
Prędkość z jaką pieścił swojego członka zmalała, ale tym razem doskonale wiedziałam jaką odpowiedź chce usłyszeć, był spragniony dowiedzieć się, że jego imię wypływało z moich ust pomiędzy pojedynczymi jęknięciami, gdy leżałam sama w łóżku. Nie wstydziłam się tego.
Dłoń, którą trzymałam na jego karku przyciągnęła go do mojego ciała, a moje usta momentalnie powędrowały do jego ucha.
- Dwa razy - szepnęłam.
- Kurwa.
Jego nadgarstek zaczął poruszać się z podwójną prędkością, gdy oparł swoje czoło o moje pozwalając sobie na małe westchnięcia. Widoczne żyłki na szyi pojawiły się z wyraźnego wysiłku, by nie krzyknąć, czym mógł zaalarmować pozostałych imprezowiczów o naszej aktualnej sytuacji, w której się znajdowaliśmy. Wszystko działo się tak szybko. Rozpadł się na kawałeczki, a ja trzymałam go ciasno przy sobie i szeptałam, jaki jest dla mnie dobry.
Kiedy jego orgazm ustąpił, Harry opadł na kolana i pewnym ruchem chwytając moje biodra przyparł je do ściany. Mokre pocałunki znaczyły ścieżkę w górę moich ud, zanim dotarł do ich zwieńczenia tylko po to, bym mogła kołysać się przy jego ustach rozkoszując się moją własną kulminacją.
Świetne, najlepsze !!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńo fuck! :D
OdpowiedzUsuńOMG.. OSTRO XD
OdpowiedzUsuńOżeszkurwajapierdole *.* a Lou jak zwykle wyczucie czasu hahah
OdpowiedzUsuńOMG KOCHAM CIĘ XD NIESPODZIANKA ZAJEBISTA <3
OdpowiedzUsuńo jaaaaaaa........... niespodzianka zaaaajebista ! *____*
OdpowiedzUsuńpomyślałam a wejde pewnie nic nie ma ale może jednak i.... opad szczeny !!!
widze CZERWONĄ czcionkę i zawał <333
oj zgadzam się :)
UsuńOMFG, Bo nie znałam Cię od tej strony, coraz bardziej Cię kocham *-*
OdpowiedzUsuńTaki bezbronny Harry, muah :D
boziu, ja chcę nowy cały rozdział, no .. :c
DZIĘKUJĘ CI, ŻE TO TŁUMACZYSZ ♥
O BOŻE...
OdpowiedzUsuńo kurwa
OdpowiedzUsuńxd
OdpowiedzUsuńO MATKOOO *_____*
OdpowiedzUsuńBooooooskie, wiecej takich prosze :)
OdpowiedzUsuńracja. jestesmy zboczone. <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńZajebista niespodzianka ;*
OdpowiedzUsuńGenialna niespodzianka <3 Serce wali mi jak oszalałe lol <3 Dziekuje że to przetłumaczyłaś chociasz maż bardzo dużo zajęci nie związanym z bolgami :)
OdpowiedzUsuńnapiszę jedno: O MÓJ BOŻE !!!
OdpowiedzUsuńNieźle ;D
OdpowiedzUsuńO cholera to jest zaje*iste:-D
OdpowiedzUsuńojapierdole... *-* co ci jest Bo???
OdpowiedzUsuńDżizas...
OdpowiedzUsuńJaciez pierdolę ;O
OdpowiedzUsuńjeden wielki pornol hahahahah
OdpowiedzUsuńCzuję, że ten rozdział podobał mi się bardziej niż to etycznie dopuszczalne... :)
OdpowiedzUsuńOżeszjapierdolekurwamać *-* jezus to jest zajebiste,dziewczyno kocham cię ! *-* dobrze, że jest coś takiego jak usuń z historii bo nie wiem co zrobiliby moi rodzice gdyby to zobaczyli :o XD dostałabym chyba szlaban na wieczność albo posłaliby mnie na odwyk dla jakichś zboczonych udupów XD czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy, jesteś niesamowita, że znajdujesz na wszystko czas . <3 uwielbiam czerwoną czcionkę ^_^
OdpowiedzUsuńOKurwa jaki pornol XD
OdpowiedzUsuńJak ja się z tego wyspowiadam?!
OdpowiedzUsuńNigdy więcej...
Zdecydowanie ten rozdział podobał mi się o wiele bardziej, niż powinien, haha. Świetnie tłumaczysz. x
OdpowiedzUsuńniezaprzeczalnie i dożywotnio najlepsze, najbardziej emocjonujące i najlepiej napisane opowiadanie na świecie. moim zdaniem nic nie moze sie z tym równać. kocham od pierwszego rozdziału <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńdziekuję że to tłumaczysz ! kochamy cie za to :* :* :*
Jak ja tęskniłam za czymś nowym z Dark.... <3 Awww.... uwielbiam to. Nie moge się doczekać 56 rozdziału ..... <3<3<3<3<3<3<3<3<3 <3 <3<3 <3 <3 <3<3
OdpowiedzUsuńBo jaka odważna haha :D . Jejku chce już 56 rozdział masakrator. Harry *.* ooo.
OdpowiedzUsuńO rzesz kurwa mać ! KOCHAM TO I CZEKAŁAM Z NIECIERPLIWOŚCIĄ NA TO AŻ POJAWI SIĘ COŚ NOWEGO NA TYM BLOGU. JUŻ STRACIŁAM NADZIEJĘ, ŻE ZAPOMNIAŁAŚ. A TU WCHODZĘ I MAM ♥♥♥
OdpowiedzUsuńKURWA dlaczego muszę to sobie tak bardzo wyobrażać?
OdpowiedzUsuńBoże jakie to jest zajebiste c;
OdpowiedzUsuńAle czcionka chujowa ;c
To jest wspaniale. Nie !! Wiecej niz wspaniale to jest klsabsahjqw bvxmvcolsdbxdjcfnd <3 nie do opisania !!!!!!!!!!! Co dzien sprawdzam czy nie wszedl przypadkiem nowy rozdzial a tu oto taka niespodzianka.!!!!!!!!!!!!! To niesamowiteee.!!!!! KOCHAM TO !!!!!!!!! Scenka wyjebistaa ! Genialna poprostu ! <3
OdpowiedzUsuńLove ya
Tuśka !
Awwww, o takie niespodzianki prosimy częściej! *_* @swaggyharreh xox
OdpowiedzUsuńAww tyle szczęścia w jednym rozdziale! Ech, niegrzeczna Bo ;*
OdpowiedzUsuńjaciebieżkurdepierdziele! Nigdy nie będzie mi za dużo Dark'a! Proszę, błagam, niech jak najszybciej spręży się autorka oryginału, żebyś mogła genialnie przetłumaczyć dla nas kolejne rozdziały, no! Uwielbiam cię, dziewczyno!
OdpowiedzUsuńA tak poza tym, to ten rozdział... Chyba podoba mi się bardziej niż powinien...
Tak, jesteśmy zboczone. ;D
Buziaki!
Melody
dfhekhbrefbgejwrb
OdpowiedzUsuńCudo
boskie
świtne
LOOOOOOOOOOOOOOl
OdpowiedzUsuńSuper rozdział. Świetnie tłumaczysz.
OdpowiedzUsuńTo nie rozdział.
Usuńa,smwkdmdfn.,nlhglengeahgahg
OdpowiedzUsuńŚwietne <3
Czekam na nn :)
drtfgyhuji
OdpowiedzUsuńosz kurwa mać to było coś!
OdpowiedzUsuńowww ahsdjkslnjbh *.*
OdpowiedzUsuńWOW .. :**
OdpowiedzUsuńDark i After - zajebiste blogi ♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuń.
YYYUuuuuP
UsuńTo było Boskie !! ;**
OdpowiedzUsuńYeey, fajna niespodzianka *__*
OdpowiedzUsuńAle ja chcę rozdział!
chcę już kolejnego rozdziału, dlaczego ona nas tak katuje ? :(
OdpowiedzUsuńujcvhjkjbklhguifacvbknjhbwfbi co tu się wydarzyło ??? Kocchhhhaaaammm
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że prawdziwy HARRY tego nie przeczyta bo coś czuje że byłby przerażony :)
JA PIERDOLE TO BYŁO TAKIE NJVKDFVFDJKVJSIEVOISEOIA NIE MOGĘ ODDYCHAĆ HAHAHAHHA "Jego nadgarstek zaczął poruszać się z podwójną prędkością" KURWA H AEWVJERIOVPREVB
OdpowiedzUsuńweuihahseuihdoandaopksawbduiabsdkajlsbndpais UMARŁAAAAAAAAAAAM! *_*
OdpowiedzUsuńJeeeeeeeeeeeeeeeeezu *-* Kocham to <333333 Najlepsze ff xxx
OdpowiedzUsuńhahhaahahahahahahahahhaahaahhahaha jebłam xddddddddd :D <3
OdpowiedzUsuńoh God... is dis a real life? fuhrkuaghio4yhdsgvjkfhvkjfhkldhagjkl
OdpowiedzUsuńhfeugiqhrihfyrqijfheurje *-*
OdpowiedzUsuńOrgazm na miejscu..
OdpowiedzUsuńOMG *-* nw czy to przypadek, ale nie sądze, że podczas tego rozdziału kiedy czytałam laciała dwa razy reklama DUREXa :D
OdpowiedzUsuńOMG OMG OMG! KOCHAM TO!
OdpowiedzUsuńOstro :D
OdpowiedzUsuńMatko gftcyhdxsujzxhadgbfcdtxdnyszbxdanfundimnfgbunvdcmfnvgbvfcmvgb po prostu zajebiste. Kocham to! @Furby_xoxo
OdpowiedzUsuńo em dżi xDD
OdpowiedzUsuńKuźwa,ostro,ostro ... co za sprośne świnie z nich !
Świntuchy ! :D
zjebałam sie, kup mi nowe gacie, kurwa to mnie zabija
OdpowiedzUsuńKocham to :3
OdpowiedzUsuńGgdghhgjhgghhg :P świetne
OdpowiedzUsuńmega :D
OdpowiedzUsuńczy tylko ja tez chce takiego chłopaka?
OdpowiedzUsuńOmg! Cuuudo <3 Tesknilam za czerwona czcionka :-D XD
OdpowiedzUsuńtak bardzo tęskniłam za darkiem, świetne ♥
OdpowiedzUsuńWiadomo czy autorka będzie dodawać kolejne rozdziały?
+ ilysm ♥
Achh..*.* To jest CUDOOO<3 Tęskniłam za tym i w ogóle za rozdziałami :*
OdpowiedzUsuńJa pierdole xd
OdpowiedzUsuńW chuj zboczone, ale zajebiste.
Szkoda że autorka nie dodała tego w 55 rozdziale. To jest extra!! <3
Czekam na nn! ;*
♥
omg*-*
OdpowiedzUsuńJebłam KURWA i nie wstaje
OdpowiedzUsuńxbsfahcnxuifbgxvdsyj świetne *____* cudo
OdpowiedzUsuńJejju....uwielbiam te sceny i harrego takiego niewinnego..
OdpowiedzUsuńwow ! SĄ NIEŹLI :) Bo dała popis tak nad nim dominując :D ( szacun dla niej )
OdpowiedzUsuńKISIEL W MAJTKACH !
OdpowiedzUsuńO BOŻE MASTURBUJACY SIE HARRY *.*
OdpowiedzUsuńBoskie xD
OdpowiedzUsuńhttp://zaaczaroowana.blogspot.com
WOW
OdpowiedzUsuńOoo MADA FAKA . TO JEST BOSKIE . :*
OdpowiedzUsuńPOZDRO ; >
OMFG *.*
OdpowiedzUsuńHazz..^^
CAŁKOWICIE UZALEŻNIŁAM SIĘ OD TEJ HISTORII!
OdpowiedzUsuńSuperrrr rozdział !!!!! Omomomomo nie moge doczekać sie 56 !! <3 Kocham Dark <3 <3
OdpowiedzUsuńOmg ale z was zboczuchy!!!!!
OdpowiedzUsuńJak Dark wraca to pełną parą. BOŻE CO? JHKODIHGUIDHFIOHDUIGDJHFJ
OdpowiedzUsuńTeraz Dark i After mieszają mi się w jedno a to daje takie połączenie, że jak nie jestem Harry girl tak w tych momentach jestem aż za bardzo. JKBFHJIEDOJHIBHFHDHF
TAK! xd
no.
Mega *,*
OdpowiedzUsuńCiekawe ile dziewczyn doszło kiedy czytały tę scenę c;...
OdpowiedzUsuńja piedole ! ostro jest.. a Lou jak zwykle nie w pore przyszedł xD :p ♡
OdpowiedzUsuńhttp://www.wattpad.com/12714389-tears-of-an-angel-one-direction-harry-styles znasz może kogoś, kto tłumaczy to opowiadanie, albo sama byś je przetłumaczyła? Bardzo zależy mi na przeczytaniu go, a niestety z tłumaczenia to ja jestem licha.
OdpowiedzUsuńTak długo czekałam na ten rozdział,a tak szczerze to nie zbyt mi się podobał.ale i tak czekam na następny <3
OdpowiedzUsuńTAAAAAAAAAAAAAAAAAAKKKKKK W KOŃCU TAAAAK TAAAAK TAAAK KURWA PODZIĘKUJ TEJ CO TO PISZE, HANNAH, TAK? OMG JAPIERDOLE KURWA PODZIĘKUJ JEJ NA KOLANACH (wiem o czym pomyśleliście zboczeńce) ODE MNIE. CHCEMY WIĘCEJ!! OK UMARŁAM BYe
OdpowiedzUsuńHaha :D Boskie :D
OdpowiedzUsuńOMG Świetne
OdpowiedzUsuńno nie spodziewałam się
OdpowiedzUsuńagdkdbejdbsjdbdjdbdiegdjdbeksbd
sexy
O Boooze *·*
OdpowiedzUsuńJezu, boskiee! sdfafgbvvbn *.*
OdpowiedzUsuńMy zboczeni?Niee.. xD Takk.... Może.... Tak masz racje xD
OdpowiedzUsuńjprdl ten blog jest absolutnie PER - FECT kocham go
OdpowiedzUsuńprzy okazji zapraszam na mojego bloga : http://bloody-destiny-fanfiction.blogspot.com/
Blog O Harrym Styles ! http://hope-for-the-future-styles.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńomg!!!!! Cudowny blog i Cudowny rozdział!!!
OdpowiedzUsuńO jezu jezu jezu kocham to KURWA!!!
OdpowiedzUsuńKIEDY NASTEPNY?
NAJLEPSZE OPOWIADANIE, NAJLEPSZE TŁUMACZENIE!
OdpowiedzUsuńŁO KURWA... DZIEJE SIĘ *O* AŻ ZA BARDZO *O*
OdpowiedzUsuńGIVE ME MOREEEEE PLEAAAAASE <3
Zapraszam na mojego bloga o Harrym :) http://storytellers-harrystyles.blogspot.com/
Hahahahaha uwielbiam czerwoną czcionkę. Ale i tak przeczytałam. A teraz zastanawiam się jak bardzo pizdnięty(w pozytywnym znaczeniu tego słowa, tzn.o ile takowe jest)musi być człowiek który to pisał xd
OdpowiedzUsuńSory, ale... O kurwa! Chyba najlepszy rozdział do tej pory *.*
OdpowiedzUsuńA wql..Ciekawe jakby zareagowali nasi rodzice gdyby zobaczyli co my czytamy? xD haha
OdpowiedzUsuńEJ TO JUŻ KONIEC? KONIEC DARKA? ;OO PROSZE NIE!! SIĘ POGŁUBIŁAM..
OdpowiedzUsuńZajebisy po prostu kocham
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego http://droga-do-sukcesu-jest-zawsze-wbudowie.blogspot.com
Boże! Dodaj kolejny rozdział jak najszybciej! Masz cudowny blog *_*
OdpowiedzUsuńhahhaha kocham zapraszam do mnie http://loverdose-fanfiction.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńpomijając fakt że jestem homoseksualna i te sceny mnie w żadnym procencie nie interesują ta są napisane bardzo dobrze-m.in dalej to czytam xd ogólnie to wolę jak już to larrego czy coś. swietna robota :).
OdpowiedzUsuńnajlepsze opowiadanie everrrr! <333333333333
OdpowiedzUsuńkurwa, kurwa, kurwa aaa boze! kocham tego bloga <3 best blog ever hhah
OdpowiedzUsuńożeszkurwa, nie mogę no *o*
OdpowiedzUsuńzajebiste, awww xbcjdfofkfox <3
moja wyobraźnia idealnie to sobie wyobraziła, awww *o*
naprawde super , pisz next
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie http://stroyinmylife.blogspot.com/ <3
Jezuuuu...przeżywam to jak mrówka okres!!! Louis....jesteś po prostu zaczepisty...zapraszam na mój profil, na którym jest mój blog o Louisie. Pt. Hope.
OdpowiedzUsuńAsfhkllvtohdiddyikb OMG *.* nie wierzę <3 Harry , ty brutalu *.* @_Roomies
OdpowiedzUsuńChyba uzależniłam się od tego opowiadania. ah...
OdpowiedzUsuńWyczekuje kolejnego rozdziału ! :D
Tak sobie myślę, że jeszcze nie widziałam opowiadania, które miałoby tylu czytelników.
OdpowiedzUsuńI słusznie, bo nie czytałam jeszcze nic nawet połowie tak dobrego jak to.
Wielkie dzięki za tłumaczenie. Na prawdę świetna robota. :)
KIEDY KOLEJNY??? <3 KOCHAM TO! w dwa dni całego przeczytałam bo się tak wcągnęłam!! XD
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam
OdpowiedzUsuńDWA ZUPEŁNIE INNE ŚWIATY
JEJ - Świat pełen różu, dobrej zabawy, popularności i cheerleaderingu. Pełen plotek i odrazy dla społeczności z niższej sfery, tak innej od wyrafinowanych bogaczy z pieniędzmi pod poduszką. Świat nie tolerujący nie modnych ubrań, fatalnego makijażu, biedoty i kujonów. Kochający markową odzież, szpilki i biżuterię. Świat pełen plotek i odrażających brukowcowych hien.
JEGO - Świat, w którym główną rolę odgrywają wciąż niezgłębione tajniki wiedzy i nauki. Świat cyfr w kalkulatorze, przyjaciół z kółka matematycznego, fizyki i nauk ścisłych. Świat okularników, koszul i niemodnych sweterków. Ale za to świat wypełniony szczerością do bólu, przyjaźnią pomimo trudów i dozgonną nadzieją na lepsze jutro. Świat, gdzie wszystkich traktuje się tak samo, po równo.
Co się stanie, gdy te dwa tak odmienne i przeciwstawne sobie światy zderzą się ze sobą? Gdy będą musiały ze sobą współpracować? Co wyniknie z takiego połączenia? Przyjaźń, odraza, nienawiść, obojętność, a może... miłość?
Tego dowiecie się wchodząc tu http://beauty-and-the-geek-1d.blogspot.com i czytając historię
BEAUTY & THE GEEK.
o Boże *_____________________________*
OdpowiedzUsuńo w mordę *___________*
o jejku *_________________*
rzygam tęczą *________________*
XOXO
KIedy kolejne rozdziały ?
OdpowiedzUsuńNie będę ukrywać, że mimo iż scena jest mocno erotyczna pięknie ubraaś to wszystko w słowa... Piękna opowieść. Nie jest zboczona w negatywnym tego słowa znaczeniu. :) Mimo, iż 1D są dla mnie... dobra nie będę tego pisać. powiem po prostu, że napewno wrócę :)
OdpowiedzUsuńwww.rosee-hirst.blogspot.com
Mam pytanie jak ty robisz te sms?
OdpowiedzUsuńKiedy next bo 1grudnia już jest?
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie było odp. XD na komentarz czy tylko ja chcę takiego chłopaka
UsuńJeju ekstra rozdział. Świetnie tłumaczysz. Dziękuję ci za to.
OdpowiedzUsuńŚwietny post!!! *.* boże, czytałam go już kilka razy i ciągle zaczynam od początku *.*
OdpowiedzUsuńprzy okazji, przeczytaj:
Czy miłość jest w stanie połączyć dwóch skrytych w sobie chłopaków, którzy są bezwzględni? Czy Los jest na tyle łaskawy by dwójce młodych morderców, przemytników narkotyków i skrytych w sobie chłopaków podarować kogoś kto nie odrzuci ich za to jacy są? Kogoś kto zaakceptuje to że są tacy a nie inni? Kogoś, kto będzie kochał takich jacy są? Czy Justin i Harry odnajdą kogoś kto zapełni ich bolesną pustkę w życiu?
Czy życie jest w stanie połączyć tamtych dwóch, bezczelnych, aroganckich i morderczo groźnych chłopaków, z dziewczynami o idealnej urodzie, które nie mają powodzenia u chłopaków, które nie wierzą do końca w swoje możliwości? Czy jest to możliwe?
Chcący się dowiedzieć, należy zagłębić się w fanfiction DESTINY. http://bloody-destiny-fanfiction.blogspot.com/ proszę, zostaw po sobie jakiś ślad...
Niesamowite! 2 dni zajęło mi czytanie tego. Nie mogłam się na niczym skupić, nie mogłam się uczyć (przez co zawale jutrzejszy sprawdzian).TO JEST JAK EMOCJONALNY ROLLER COSTER (czy jakoś tak xd)!
OdpowiedzUsuńuśmiecham się razem z nimi i płacze razem z nimi. Poprostu pprzeżywam. Stwierdził am, że po "poznaniu' takiej wersji Harrego nie bede mogła przyzwyczaić się do realnego Styles'a. MISTRZOSTWO ŚWIATA <333
genialne *_____________________*
OdpowiedzUsuń______________________________________-
przy okazji zapraszam do siebie ;)
http://louis-tomlinson-fanfiction-chameleon.blogspot.com/p/informowani.html
KOCHAM <333333 Uwielbiam to opowiadanie. vndsizvo;hszof;lg;jvd;zos ;33 Dodawaj szybko kolejny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńrozdział genialny, ale czemu autorka opowiadania pisze na twitterze że to już koniec ?
OdpowiedzUsuńJest już 56!
OdpowiedzUsuńhttp://makeyouloveme25.blogspot.com/ zapraszam na bloga albo na http://mojemarzeniaitalia.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńhttp://i-need-friend.blogspot.com/ zapraszam do komentowania prologu i zaobserwowania. Oczekuje waszej szczerej opinii.
OdpowiedzUsuńWszystko fajnie, ale mi pasowało by, gdyby na miejscu tej laski znalazł się Louis. Tak, to z pewnością lepiej by mi się czytało.
OdpowiedzUsuńjesteś nie dość, że głupia to na dodatek obleśna
Usuńhej kiedy będzie następny rozdział nie mogę się doczekać ;) plis odpisz
OdpowiedzUsuńAww, takie sceny to ja uwielbiam *-*
OdpowiedzUsuńTo teraz moge isc spac :D
OdpowiedzUsuńHaha. Taki Harry w zupełności mi się podoba ;D Czekałam na to od samego początku ^^ Zajebiste ;3
OdpowiedzUsuńNie no.. fajnie ogólnie 😆
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że już nie czytasz tych komentarzy, ale zważając na to, że dopiero teraz zaczęłam czytać Dark chciałam podziękować Ci za te tłumaczenie ❤ KOCHAM CIE TAK SAMO JAK TO FF 😍
OdpowiedzUsuń