niedziela, 10 marca 2013

Rozdział 1.


Bezzwłocznie starałam się wyszukać wzrokiem grupę moich przyjaciół w zatłoczonym pomieszczeniu. Impreza zdawała się powiększać, gdy tylko zapadł zmrok. Dom ledwie mieścił liczną grupę nietrzeźwych nastolatków. Właśnie wtedy zauważyłam dość atrakcyjnego faceta, stojącego w drzwiach prowadzących do kuchni. Jego twarz rozświetlił uśmiech, a brązowe oczy błysnęły w moich kierunku. Uśmiechnęłam się nieśmiało, kiedy zaczął iść w moją stronę, ale poczułam lekkie rozczarowanie, kiedy nagle się zatrzymał. Jego wzrok obrał jakiś punkt ponad moim ramieniem. Odwróciłam się by zobaczyć, co tak intensywnie przykuło jego uwagę. Wysoki chłopak z ciemnymi, kręconymi włosami przewiercał go gniewnym spojrzeniem. Nie rozpoznałam go od razu, ale po chwili historia, opowiedziana mi przez przyjaciółkę zaczęła krążyć w mojej głowie. Ten chłopak pewnej nocy stracił nad sobą panowanie. Pobił innego gościa do nieprzytomności. Był znany z gwałtownych zachowań, nie było się więc czemu dziwić, gdy brązowooki nieznajomy pośpiesznie się wycofał. Skierował się z powrotem prosto do kuchni, nawet się nie oglądając.
Prawie słyszałam swój puls, poczułam suchość w ustach. Stałam w miejscu jak zaklęta, gdy cień wysokiego mężczyzny pojawił się tuż przede mną. Mój zdenerwowany wzrok błądził po całej długości jego ciała, palce zacisnęły się nieco mocniej, wokół kubka, który trzymałam. Jego jeansy były idealnie dopasowane, a biała koszulka zdawała się uwielbiać jego tors. Dopiero miałam spotkać mroczny wzrok, który wiedziałam, że spoczywa na mojej twarzy.
- Zatańcz ze mną. - powiedział szorstkim głosem.
Nie zdążyłam nawet odpowiedzieć, gdy poczułam, jak mnie odciąga. Kubek który trzymałam wypadł mi i jego zawartość rozlała sie po podłodze. Duża dłoń umieszczona na dolnej części moich pleców zaczęła silnie przyciągać mnie do jego ciała. Podniosłam rękę i umieściłam na jego klatce piersiowej, lekko się odpychając. Jego obcesowe zachowanie całkowicie mnie zamurowało, nigdy nikt mnie wcześniej tak nie potraktował. Obecnie, mężczyzna bez imienia chwytał moją zaciśniętą dłoń i umiejscawiał ją sobie wokół szyi. Śmiało podniosłam wzrok, ogłuszona parą błyszczących oczu, spoglądających na mnie z góry. Były prawie w kolorze nefrytu, oprawione ciemnymi rzęsami. Szybko jednak otrząsnęłam się z intrygujących dreszczy, przechodzących przez moje ciało. Mój wskaźnik roztropności właśnie zaświecił się na różowo, usta w kształcie serca uformowały się w zagadkowy uśmiech.
- Jak masz na imię, piękna ?
- B...Bo... - wyjąkałam.
Znowu się uśmiechnął. Jego dominująca obecność, skierowała się do mojego ucha.
- Jestem Harry. - wyszeptał namiętnie.
Zanim się odsunął, przywarł całością swoich ust do miejsca tuż pod płatkiem mojego ucha. Zamknęłam bezwiednie oczy i zacieśniłam uścisk na jego szyi. Z trudem złapałam powietrze, gdy przycisnął moje biodra do swoich. Głęboki śmiech zawibrował w jego klatce piersiowej. Był wyraźnie zadowolony reakcją, którą ode mnie uzyskał. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie doświadczyłam, to było oczywiste.
- Podobasz mi się. - znowu ten uśmieszek - Jesteś taka... niewinna.
Jego mroczny wzrok powędrował na moją klatkę piersiową. Czerpał korzyści ze swojego wzrostu, folgował sobie patrząc w dół mojego dekoltu. Moje palce opuściły kark, na którym spoczywały. Impuls, by zaczerwienić jego policzek rósł w szybkim tempie, ale stłumiłam go w strachu przed górującym nade mną mężczyzną. Uniosłam ręce, by odepchnąć go od siebie, ale momentalnie chwycił mnie za nadgarstki.
- Nawet nie próbuj. - powiedział ochryple.
Opuścił moje ręce, wzdłuż ciała, wciąż trzymając je w silnym uścisku. Wzdrygnęłam się, gdy bez pośpiechu umieścił swoją rękę w dolnych partiach moich pleców. Jego długie palce wkradły się do tylnej kieszeni moich jeansów i zdałam sobie sprawę, że szuka mojego telefonu. Jego dłoń zastygła i było oczywistym, że szukanie telefonu, nie było jego jedynym zamiarem. Ścisnął lekko mój pośladek, zanim wyjął swój obiekt poszukiwań z moich spodni. Cichy jęk wydostał się z moich ust, co spowodowało, że znowu uniósł kąciki ust.
Nie odezwałam się ani słowem, kiedy Harry wystukiwał na klawiaturze swój numer. Dźwięk przychodzącej wiadomości zabrzmiał sekundy później, zdałam sobie sprawę, że wysłał do siebie sms'a z mojego telefonu. Teraz miał mój numer. Co do cholery się dzieje ? Odeszłam od przyjaciół na dosłownie pięć minut, a teraz stałam z facetem, który ewidentnie myślał tylko o jednym. Gorące powietrze oplotło moją szyję, gdy pochylił się, by odłożyć telefon, na jego wcześniejsze miejsce. Przyciągnął mnie do siebie, co zmusiło mnie do wypuszczenia powietrza. Niskie jęknięcie, które wydobyło się z jego gardła lekko mnie zaskoczyło. Harry znajdował przyjemność w przyciskaniu moich piersi do swojego torsu.
- Przestań. - poprosiłam słabo.
Znowu poczułam wibracje spowodowaną jego śmiechem. Pochylił się z powrotem do mojego ucha.
- Nie wydaje mi się, maleńka. Trochę się zabawimy.
Poczułam ciarki, gdy to usłyszałam. Przerażał mnie, ale tym razem strach spowodował przypływ adrenaliny. Zamachnęłam się, by go uderzyć. Bez trudu zrobił unik, zanim moja dłoń dotknęła jego twarzy. Z zaciśniętych złością rysów jego twarzy, wyczytałam, że tego się nie spodziewał. W odpowiedzi agresywnie złapał mnie za przedramiona.
- Śmiało mogę powiedzieć, że będziesz dla mnie wyzwaniem. - niemal warknął - Podoba mi się to. - uśmiechnął się pod nosem.
Pochylił głowę, zmuszając mnie do umożliwienia mu dostępu do mojej szyi, gdy nagle poczułam jego usta na mojej skórze. Końcówki jego kręconych włosów drażniły mój policzek. Niechętnie uwolnił moją rękę, by swoją przenieść na tył mojego karku, uniemożliwiając mi ucieczkę. Od razu przeniosłam ją na jego tors i zaczęłam się odpychać, gdy poczułam jak mocno wpija się w moją szyję.
- Harry - wyjęczałam błagalnym tonem.
Zacisnęłam dłonie w pięści na jego koszulce, ból nasilił się, gdy na swojej skórze poczułam jego zęby. Jego gardłowy śmiech wypełnił powietrze, kiedy desperacko próbowałam uwolnić się z męskiego uścisku, zanim znowu zacznie robić mi malinkę. Przez moment czułam tylko jego miękkie usta, ale Harry nie pozwolił, by ten komfort trwał długo. Pożądliwie uszczypnął mnie zębami. Odetchnęłam z ulgą, kiedy przejechał językiem, po podrażnionym miejscu, pozostawiając kilka mokrych muśnięć, po czym dmuchnął zimnym powietrzem, co przyprawiło mnie o ciarki.
Harry odsunął się na krok uśmiechając się z wyższością, kiedy pozwolił mi wyrwać się z uścisku jego dużej dłoni. Moje palce od razu powędrowały w pulsujące od bólu miejsce na szyi. Zachłysnęłam się powietrzem, gdy znowu postanowił się zbliżyć.
- Teraz jesteś moja. - powiedział przyciszonym głosem.
Jeszcze raz zmierzył mnie od góry do dołu palącym spojrzeniem i jak gdyby nigdy nic odszedł pewnym krokiem. Przez chwilę stałam oniemiała, nie mogąc pojąć tego, co właśnie się wydarzyło.
- Cholera. - zaklęłam w duchu.
Łokciami torowałam sobie drogę pomiędzy ciepłymi ciałami, próbując odnaleźć moich znajomych. Kiedy wreszcie ich zauważyłam śmiali się i gadali między sobą, kompletnie obojętni na to co stało się sekundy temu. Otwarłam usta, żeby coś powiedzieć, ale nie wydusiłam z siebie dźwięku.
- Coś nie tak ? - Zoe zapytała ze zmartwieniem w głosie.
- J...Ja...
Lucy śmiało odgarnęła ciemne włosy z mojego ramienia. Ich oczy momentalnie powiększyły swoje rozmiary.
-Łał ! - Charlotte szeroko otworzyła usta ze zdziwienia. - Któż ci to zrobił ?
Momentalnie pożałowałam mojego ruchu, gdy bezmyślnie dotknęłam bolącego miejsca na szyi. Moja ręka znieruchomiała, tak jak moje spojrzenie, które utkwiło w miejscu po drugiej stronie pokoju. Głowy moich znajomych z ciekawością powędrowały za moim wzrokiem, chcieli wiedzieć co przykuło moją uwagę. A raczej kto. Harry stał tam i się gapił. Na jego pełnych ustach znowu zagościł ten dziwny uśmieszek. Widzieliśmy jak żegna się z gościem z którym właśnie rozmawiał i obrał swoją drogę do wyjścia. Puścił do mnie oko, po raz kolejny zostawiając mnie oniemiałą. Gapiłam się tak do póki całkiem nie znikł mi z oczu. Ponownie odwróciłam się do znajomych. Charlotte otworzyła usta, by wygłosić komentarz o zaistniałej sytuacji, ale zaraz urwała nie mogąc wydukać sensownego zdania. Lucy przerwała panującą ciszę.
- Cholera jasna.

70 komentarzy:

  1. NO BARDZO FAJNIE SIĘ ZAPOWIADA :)

    OdpowiedzUsuń
  2. już kocham to opowiadanie

    OdpowiedzUsuń
  3. kurde dziwie sie, że są tylko 2 komentarze. to jest zajebiste

    OdpowiedzUsuń
  4. super:)...zapraszam do mnie:) http://unusuallovefromlondon.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Omg.jeden rozdział i już pragnę więcej^^ Wyczuwam nieprzespaną nockę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. oł, czemu tak mało komentarzy?
    cały czas słyszę o tym Darku, że już w końcu musiałam zabrać się za czytanie.

    Pierwszy rozdział jako tako, mam nadzieję że drugi rozdział będzie ciekawszy c:
    @olcikx

    OdpowiedzUsuń
  7. Jedno słowo żeby to opisać ?!
    Zajeb*ste! ; ) Pozdrawiam. ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, że tutaj głównie królują komentarze typu: fajnie się zapowiada. Ja jednak chcę poruszyć kwestię tego, co Bo wtedy czuła.
    Była bardzo przestraszona pierwszym spotkaniem z Harry'm i jednocześnie zła, że odstraszył brązowookiego przystojniaka. Myślę jednak, że zafascynowała ją jego władczość, chociaż z drugiej strony jest przerażająca.
    Jestem trochę zawiedziona, że autorka tak marnie rozwinęła wątek początkowy. Powinien być bardziej rozbudowany i powinno więcej się tutaj dziać. Nie uważacie?
    Ponieważ znam wszystkie rozdziały i trudno mi było sklecić ten komentarz, mam nadzieję, że będziesz pod innym kontem patrzyła na mój komentarz. :3

    @yes_its_just_me

    OdpowiedzUsuń
  9. Siema lol elo ludzie tu 🍳🍤🍗🍔

    OdpowiedzUsuń
  10. Hmmmmm... Słabo jak na początek

    OdpowiedzUsuń
  11. Zakochałam się. Zdecydowanie się zakochałam. W każdym słowie. Bez wyjątku. Co się tu dzieje ;o Czytałam i z każdym kolejnym zdaniem zapierało mi dech w piersiach. Tak, jestem zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiele osób mówiło mi o tym opowiadaniu jednak wcześniej nie miałam okazji przeczytać chodź jednego rozdziału ze względu na brak czasu ale dziś...czyli 1 Maja po przeczytaniu 1 rozdziału mogę śmiało powiedzieć, że tą datę zapamiętam do końca życia bo się po prostu zakochałam w nim. Jestem maniaczką opowiadań Fanfiction i jeszcze nigdy nie czytałam tak podobnego opowiadania. Tak więc długi weekend majowy mam zamiar spędzić nad DARK - Harry Styles Fanfiction !

    @curls_happines

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow szczerze to pierwsze takie opowiadanie jakie czytam jest inne od tych które przeczytałam, i przyznam że jestem zauroczona, jestem ciekawa ciągu dalszego.. :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Wlasnie zaczełam czytać drugi raz to tłumaczenie. I nadal przy tym rozdziale trudno mi zaczerpnąc powietrze. Boskie *_*

    OdpowiedzUsuń
  15. kocham twój blog <33333333333333333333
    ZAPRASZAM NA MOJEGO I DO KOMENTOWANIA :))
    http://loretxx.blogspot.com/
    http://loretxx.blogspot.com/
    http://loretxx.blogspot.com/
    http://loretxx.blogspot.com/
    http://loretxx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Kochacie darka ? Jezeli tak wejdz na e stronę http://facebook.com/pages/DARK-Harry-Styles-Fanfiction/317387155059385?skip_nax_wizard=true … i lajknij ją ! Oficjalna strona darka jest załozona prze zemnie xx rozdział zaje ..

    OdpowiedzUsuń
  17. To jest odjazdowe. Nigdy nie czytałam czegoś tak dobrego.:D

    OdpowiedzUsuń
  18. Swietne... pierwszy raz czytam cos tak zaje*bistego. Pierwszy rozdzial i juz mnie powalil na kolana :-) :-) :-) :-) ohh

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo fajne, zapraszam fanki Lou na mojego bloga :) http://kochamichi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Zaczynam czytac i juz po pierwszym rodziale umieram <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Boskie *,* Zaczynam Czytać I Już Mnie Tak Wciągnęło Że Bym Mogła Dziś Wszystko Przeczytać *.* Boskie *,*

    OdpowiedzUsuń
  22. świetne. umarłam *-*

    OdpowiedzUsuń
  23. Jesteś świadoma Olu, że nie tylko płeć żeńska czyta to cudne opowiadanie, które Ty starasz się przetłumaczyć nam jak najdokładniej..? lol xDD

    OdpowiedzUsuń
  24. OMG! mega to jest! ;)
    zrób zakładkę BOHATEROWIE ;D
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  25. Lubię tak wracać do początków c: Kocham te całe opowiadanie ♥ ja nim po prostu żyję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha ja tak samo mam ;d caleod poczatku czytam ;p

      Usuń
  26. Fajnie tak zaczac czytac od poczatku. I nawet mam te same odczucia co za pierwszym razem. Kocham ten fanfiction i bardzo sie ciesze,ze go tlumaczysz! Pozdrawiam ! :3

    OdpowiedzUsuń
  27. Od dzisiejszego dnia kocham to opowiadanie. To jest po prostu świetne. Nie dziwię się, że jest tak popularne. Autorka powinna je wydać w postaci książki. Na 100% kupiłabym ją.
    @TheIrishsWife

    OdpowiedzUsuń
  28. Żal to opowiadanie to kopia 27 tatoos. Serio... Przeczytałam tamto i wydaje mi się że tamto jest fajniejsze

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetne... <3 Zakochałam się od pierwszego słowa... <3

    OdpowiedzUsuń
  30. Jedno, i tylko jedno.... Łał.
    Nie lubię fanfiction. Ale z ciekawości zajrzałam i przeczytałam wstęp. Może i to nie jest historia napisana przez Ciebie, ale...
    Cholera jasna. Masz zajebisty styl, zajebiste słownictwo i... No aż mnie zatyka.
    Cóż, mój mózg wyparował i jest myślami przy drugim rozdziale. Idę po niego.

    Pozdrawiam.
    Aleksji

    dotyk-zycia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  31. Zajebiste *.____*_

    OdpowiedzUsuń
  32. Oj chyba się dzisiaj nie wyśpie ♥

    OdpowiedzUsuń
  33. woow.
    Tyle mogę powiedzieć. ;D

    mój blog: (opowiadanie) http://dream-story-fans.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. mistrzu <3 właśnie zaczęłam czytać, świetne tłumacznie, boski dobór słów, budowa zdań.. ach! trzy razy na tak, dziękuję i czytam dalej :*

    OdpowiedzUsuń
  35. Whoow.Czytałam dużo świetnych "DARK HARRY",ale to jest najbardziej fascynujące.CUDO *o*

    OdpowiedzUsuń
  36. Czy tylko ja czytam Dark'a już z dziesiąty raz ?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie zaczynam czytać go chyba po raz 100000000000000000
      Nigdy mi się nie znudzi...

      Usuń
  37. To jest jak danger!! Ale inni ludzie...

    OdpowiedzUsuń
  38. Kocham DARK !! Przeczytałam wszystko i czekam na ciąg dalszy!! <33
    Genialne to jest!!! :3
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  39. *________________________*
    JUŻ MNIE WCIĄGNĘŁO.

    OdpowiedzUsuń
  40. fajnie ale ma głupio na imie ;BO dziwne

    OdpowiedzUsuń
  41. Aw, jak malutko komentarzy. Nie chce się wierzyć że to najpopularniejszy fanfik. Aw. Zaczynam czytać kolejny raz :)

    OdpowiedzUsuń
  42. minęło tyle czasu, a ja znowu zaczynam czytać ten ff po raz 75627658246 lmao za każdym razem jeszcze lepszy ups

    OdpowiedzUsuń
  43. http://www.gazetawroclawska.pl/plebiscyt/karta/555,one-direction,20673,id,t,kid.html Głosujcie na 1D! ♥

    OdpowiedzUsuń
  44. I znowu czytam to ff. Kurde no. Ugh. To jest niesamowite dkhdkhddz już nie mogę się doczekać mniej więcej środka ale końca nie chcę...

    OdpowiedzUsuń
  45. Płaczę z tego powodu, ponieważ nie wiadomo jak bardzo będę chciała oraz od siebie wymagała i usiłowała zostać tak wspaniałą pisarką, to wiem, że tak czy siak nie będę posiadała tego ogromnego talentu jaki ma Hannah. Podziwiam ją za to niezmiernie, że udało się jej zainteresować tym opowiadaniem tak szerokie grono osób co w rzeczywistości jest mało powiedziane. Wiadomo jak trudno jest tak naprawdę się wybić... Chcę podziękować za najlepsze opowiadanie na świecie, a za razem podziękować za zrujnowanie mi życia. Chociaż i wyszło mi to na dobre, bo uwielbiam przeżywać te wszystkie wydarzenia. Dark na zawsze zostanie w mojej pamięci i chyba już ciągle będzie moim numerem 1 i nikt tego prawdopodobnie nie przebije...

    OdpowiedzUsuń
  46. jeju zaczynam czytać, kiedyś w końcu trzeba :)
    / Em x

    OdpowiedzUsuń
  47. To jest zajebiście zajebiste dzięki że to tłumaczysz

    OdpowiedzUsuń
  48. zapowiada się ciekawie 😆👌

    OdpowiedzUsuń
  49. Jeżeli ktoś zastanawia się nad przeczytaniem, to powinien to zrobić.
    Ten ff przewyższył moje oczekiwania. Naprawdę wszystko ze sobą pięknie współgra. Generalnie strasznie strasznie wciągające.
    Piękny styl pisania, świetnie dobrane słowa (wspaniale ubarwione wypowiedzi) i genialna 'faktura' całości.
    Jestem naprawdę pod ogromnym wrażeniem.
    Jedyną kwestią która porusza dogłębnie moje serce, jest fakt że Hannah (z tego co wywnioskowałam) porzuciła pisania DARK'a :(

    OdpowiedzUsuń
  50. Zaczynam czytać już po raz trzeci i nie mogę się doczekać tak samo jak za poprzednimi razami

    OdpowiedzUsuń
  51. Gdzie będzie ta palcówa?

    OdpowiedzUsuń
  52. Najlepszy fanfik na świecie sjskslsls 💕 Czytam już 2 raz 😍

    OdpowiedzUsuń